Max. seksu - Seksmaniak, seksoholik i seksonarkoman czyli żądza ciała w piecu Genderideologii
Maksimum seksu = seks dziewczyny Anonse Pani * geje (LGBT) czy to ogień rozkoszy?
(Cyt. sw.Hieronim) "Nie pozwalaj mnożyć się myślom niebezpiecznym!Kiedy nieprzyjaciel jest jeszcze mały i słaby zabij go: nieprawość w nasieniu winna być wyniszczona, aby nie wyrosła w kąkol. "
***
Zupełnie nieznany przedwojenny artysta, wieloletni mieszkaniec Bydgoszczy
Antoni Sękowski
Wiersz z roku 1976
Wiersz
Ja wybrałam sobie Sławka
Zabieram go do Włocławka
On jest Sławek ja Aniela
„Będziem” czekać do wesela
Ja w Sławku wszystko widzę
Wszędzie się z nim nie zawstydzę
Bo on prosty tak jak struna
Jestem jego „narzeczuna”
Ja zamiary mam prawdziwe
Chociaż głową zbiłam szybę
Nie wolno się gniewać z chłopcem
Który zostać chce sportowcem
Własny pokój mam na piętrze
Luksusowe mam w nim wnętrze
Wszystkie meble mam w komplecie
Żadna bieda mnie nie gniecie
To po ojcu ta wyprawka
Wszystko przeznaczam dla Sławka
Od Sławka nie chce fortuny
Trzeba szukać takiej „żuny”
Tu będziesz miał dobre spanie
Przy okienku na tapczanie
Okienko jest na południe
Będziemy tu mieszkać cudnie
Ja będę spać na „kanapce”
To jest prezent po mej babce
Trzysta złotych mam na kasie
Jestem zawsze przy zapasie
Nie chcę mieszkać tutaj sama
Za granicę jedzie mama
Sama mieszkać to się boję
Na pewno Sławka przyswoję
Sprzęt kuchenny mam bogaty
Nie musiałam brać na raty
Więc dołączam i lodówkę
To wszystko mam za gotówkę
W sprzęcie jestem bardzo zgrana
Mam kieliszki do szampana
I odkurzacz do „dywana”
W zamożności uważana ...
Gdy wąsik wzejdzie Sławkowi
Wówczas więcej mi coś „powi”
Gdy będziemy w dojrzałości
Coś pociągnie do miłości
Mnie również zakwitną lica
Będę żoną Rodkrowica!
Dziadek wpadnie do nas w goście
„Będziem” czekać go na moście
Na pewno też i mamusia
Do synowej i synusia
Gdy już będzie po weselu
Wyjedziemy do hotelu
Tyś sportowiec ja krawcowa
Udamy się do Krakowa
Rozwiniemy swe namioty
Zabierzemy do roboty
Ty jesteś sportowiec młody
Ja będę szyć według mody
A pobory cały dochód
Obrócimy na samochód
"Będziem" żyć jak w niebie
Resztę spraw zdaję na ciebie
Aniela
Tu pisze Sławek
- Jestem w sporcie gimnastyki
Wyjeżdżam do Ameryki
Tam będzie moja strzecha
Już świat do mnie się uśmiecha
Ty się do mnie nie nadajesz
W tyle z nauką zostajesz !
Wybij z głowy sobie Sławka
Ja nie pójdę do Włocławka
Nie występuj z taką bzdurą
Ja znajdę babkę z maturą
Nie rób plotek i hałasu
W piekle większość spędzisz czasu
Przestań gryzdać takie głupstwa
Nie ulegnę na przekupstwa
Ja w rozumnym jestem stanie
Możesz opchnąć swe mieszkanie
Niech ci matka zmyje głowę
To zmądrzejesz o połowę
Zapamiętaj sobie długo
Że znów ZBIJESZ SZYBĘ DRUGĄ
Sławek
Węzeł rodzinny
Państwo Rodkrowice bedąc w tej możności
Opuścili „Mlawe przeszłości dla Bydgości”
Zmotował reportaż
Wierszystyk
Antoni Sękowski 1976
Z wyrazami najwyższego szacunku zamieszczamy wiersz Artysty
pozdrowienia dla złamanych serc...
--------------------------------------------
Karaoke do wiersza: pieśń o niespełnionej miłości
---------------------------------------------
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz