O nikotynie, alkoholu, narkotykach - marihuanie, heroinie, kokainie, etc. ...
Odpowiedź Bosa narkobiznesu: - W rzeczywistości nie odczuwa żadnej ulgi, zmysły zostają stępione przez
truciznę do ok. 50% (na podobnej zasadzie działa np. heroina, alkohol, czy inne tego typu środki...). Zjawisko to jest wyraźnie widoczne w momencie odtruwania się, powrotu wrażliwości zmysłów
(do standardowej amplitudy) gdy palaczowi wraca smak, powonienie oraz wyraźniej czuje, widzi i słyszy.
Odpowiedź Bosa narkobiznesu: - Bo wypalając papierosa co godzinę nie doświadczysz stanu oczyszczającego się organizmu, papieros skutecznie zatruwa na ok. 1 godzinę, wydłużenie
tego czasu, z czego doskonale zdają sobie sprawę narko-biznesmeni mogłoby spowodować uświadomienie sobie przez palacza
faktu, że się zatruł (za co dodatkowo musiał zapłacić określoną kwotę pieniędzy) i że nie musi tego robić bo „głód
nikotynowy” to w rzeczywistości zatrucie, a nie rzeczywisty głód!
Pakowanie papierosów w paczkach po 20 sztuk to celowy zabieg by palacza trzymać w fałszywym
przeświadczeniu konieczności spożywania nikotyny...
20 x 1h = 20h (dwadzieścia godzin zamroczenia)
24h (doba) - 20h = 4h (cztery godziny na sen)
20 x 1h = 20h (dwadzieścia godzin zamroczenia)
24h (doba) - 20h = 4h (cztery godziny na sen)
Spożycie dawki 20 papierosów
na dobę i większej skutecznie utrzymuje swoja ofiarę w "100%-wym
zamroczeniu". Palacz codziennie leci do sklepu po truciznę za którą słono musi zapłacić by się otruć bo mu wmówiono „głód nikotynowy”, który go zmusza do spożycia
trucizny!
Iście Szatańska Sztuczka!
Pamiętaj, „głód nikotynowy” to w rzeczywistości zatrucie.
(Problemu nie stanowi "głód nikotynowy" tylko odtrucie organizmu, które przy 30-letnim spożyciu toksycznego dymu może potrwać kilka lat.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz